Zimą 1409/1410 zarówno Krzyżacy, jak i strona polsko-litewska poświęcili na przygotowania do wojny. Zakonnicy ściągali z całej zachodniej Europy rycerstwo, w celu wzięcia udziału w krucjacie przeciw Polsce i Litwie, zaś Jagiełło zbierał wojska polskie i litewskie, a także zastępy ruskie i tatarskie oraz oddziały lenników (głównie z Mazowsza). Działania zbrojne rozpoczęły się w czerwcu 1410 roku. Początkowo wojska polskie pozorowały marsz na Pomorze. Następnie król polski wojska skoncentrował pod Czerwińskiem, gdzie miały się przeprawić przez Wisłę i połączyć z oddziałami z Wielkiego Księstwa Litewskiego. Połączone armie skierowały się w stronę Malborka. Wielki mistrz skoncentrował swoje wojska pod Świeciem, przewidując atak na Pomorze Gdańskie. Bitwa pod Grunwaldem
Wojska obu stron spotkały się na polach grunwaldzkich 15 lipca 1410 roku. Polsko-litewskie oddziały były bardziej liczne – około 30 tysięcy, w porównaniu do 20 tysięcy rycerzy walczących po stronie zakonu, jednak większość to oddziały lekkozbrojne, które po przeciwnej stronie miały natrafić na ciężkozbrojnych rycerzy (posiadali także artylerię i piechotę).
Skład i liczebność wojsk Jest ona przedmiotem sporów historyków po dziś dzień. Nie ulega jednak wątpliwości, że siły polskie były większe od wojsk zakonnych. Jedne z najdokładniejszych obliczeń, przeprowadzonych przez prof. Andrzeja Nadolskiego, szacują siły krzyżackie na około 15 tys., polskie - 20 tys., a litewskie na 10 tys. Inne liczby podaje z kolei Marian Biskup. Według tego badacza armia polska liczyła około 18 tys. jazdy i kilka tys. piechoty, zaś sama armia litewska około 11 tys. jazdy. Armia zakonu krzyżackiego mogła liczyć około 21 tys. jazdy i kilka tys. piechoty. W rzeczywistości w żadnych jednak źródłach nie ma informacji o obecności piechoty w wojsku tak polsko-litewskim, jak i krzyżackim. Obecność zorganizowanych formacji piechoty, zważywszy na charakter mobilizacyjny polskiego rycerstwa, czyli tzw. expeditio generalis, pospolite ruszenie, jest mocno wątpliwy. |
Rycerstwo polskie zorganizowane było w50 chorągwi, wktórych, oprócz Polaków, znaleźli się również Czesi, Morawianie, Ślązacy, Mołdawianie. Oddziały, dowodzone przez księcia Witolda, składały się z40 chorągwi, do których należały również oddziały ruskie, żmudzkie iwspomniany oddział tatarski, atakże wojska Republiki Nowogrodu. Wojska krzyżackie składały się z51 chorągwi, wśród których znajdowali się również goście Zakonu zNiemiec, Szwajcarii, Śląska, Pomorza, Czech, Moraw iInflant, atakże zaciężni. Te dwie potężne armie stanęły naprzeciwko siebie rankiem 15 lipca na polach między wsiami Grunwald, Stębark i Łodwigowo. Szymon Drej, Dyrektor Muzeum Bitwy pod Grunwaldem |
Bitwa trwała jeden dzień. Władysław Jagiełło nie spieszył się z rozpoczęciem bitwy, ponieważ, w porównaniu z wojskami zakonnymi oddziały przez niego dowodzone stały w cieniu. Najpierw wziął udział w porannej mszy a następnie zaczął przygotowania do starcia, między innymi pasował wielu rycerzy. Zniecierpliwieni Krzyżacy przysłali posłańców z dwoma mieczami. Posłowie, jak podaje Jan Długosz, powiedzieli: „Wielki mistrz pruski Ulryk posyła tobie itwojemu bratu dwa miecze, ku pomocy, byś znim iz jego wojskiem mniej się ociągał iodważniej, niż to okazujesz, walczył, atakże żebyś się dalej nie chował ipozostając wlasach igajach nie odwlekał walki”. Jagiełło przyjął dar. Następnie jego armia zaśpiewała „Bogurodzicę” i zaczęła zajmować bitewne pozycje. Jagiełło, stosując tatarski zwyczaj, nie brał osobiście udziału w walce, obserwując jej przebieg wraz z oddziałem przybocznym z pobliskiego wzgórza.
BOGURODZICA - fragment Bogurodzica, dziewica, Bogiem sławiena Maryja! Twego syna, Gospodzina, matko zwolena Maryja, Zyszczy nam, spuści nam. Kiryjelejzon. Twego dziela krzciciela, Bożyce, Usłysz głosy, napełń myśli człowiecze. Słysz modlitwę, jąż nosimy, A dać raczy, jegoż prosimy, A na świecie zbożny pobyt, Po żywocie rajski przebyt. Kiryjelejzon. |
Bitwa rozpoczęła się od ataku prawego skrzydła polsko-litewskiej armii (stojącej w okolicach Stębarka) dowodzonej przez Witolda (wojska litewskie i ruskie) na na artylerię i piechotę krzyżacką. Zakonne działa zdołały oddać dwie salwy, nie czyniąc jednak żadnej szkody. Witoldowi udało się mu rozbić krzyżacką piechotę, jednak musiał wycofać się przed atakiem ciężkiej jazdy. Współcześni historycy domniemywają, że jego odwrót mógł być zagraniem taktycznym, ponieważ spowodował rozproszenie wojsk zakonnych pewnych rychłego zwycięstwa.
Kiedy wojska krzyżackie wróciły zpościgu za Litwinami, okazało się, że lewe skrzydło wojsk polskich bierze górę nad siłami zakonnymi. W związku z tym doszło do uderzenia 16 chorągwi krzyżackich z Urlykiem von Jungingenem na ich stanowiska, jednak Polakom udało się odeprzeć ten atak. Wówczas miało miejsce pamiętne wydarzenie, kiedy jeden zKrzyżaków, Rycerz miśnieński Diepold von Kokeritz, powziął śmiały zamiar pojedynku rycerskiego iruszył zkopią na samego króla. Król starł się znim konno izranił go kopią wtwarz. Zaraz też został strącony zkonia przez Zbigniewa Oleśnickiego izabity. Opis tej sytuacji odnajdziemy w „Kronice konfliktu króla Władysława króla polskiego z Krzyżakami w roku pańskim 1410”, której autorstwo przypisuje się późniejszemu biskupowi Zbigniewowi Oleśnickiemu”:
Zebrawszy siły... mistrz... mający ze sobą piętnaście lub więcej chorągwi... zapragnął obrócić swe hufce przeciw osobie króla. Król wówczas, skoro Krzyżacy sprawiwszy szyki stali przeciw niemu, chciał pochwyciwszy kopię w dłoń z największą śmiałością skierować przeciw nim konia, lecz powstrzymany wbrew [swej] woli siłą i z największym trudem przez dostojników, nie mógł uczynić zadość swym chęciom. Przeto pewien dobrze zbrojny rycerz z zakonu Krzyżaków, chcąc w pojedynkę zwrócić swego konia przeciw królowi, podjechał bliżej ku niemu. Król zaś ująwszy w dłoń swą kopię zranił go śmiertelnie w twarz i zaraz też [Niemiec] przez innych z konia strącony, padł na ziemię martwy. Hufce mistrza z miejsca na którym stały ruszając przeciw królowi, natknęły się na [naszą] wielką chorągiew i wzajem mężnie zderzyły się [z nią] kopiami. I w pierwszym starciu mistrz, marszałek, komturzy całego zakonu krzyżackiego zostali zabici. Pozostali zaś, którzy ocaleli, widząc że mistrz, marszałek i inni dostojnicy zakonu polegli, zwróciwszy się do odwrotu, cofnęli się w owym czasie aż do swych, uprzednio rozłożonych, taborów. |
Ponowny atak Litwinów i wojsk polskich doprowadził do zepchnięcia Krzyżaków i rozbicia ich armii. W starciach zginą między innymi wielki mistrz i kwiat zakonnego rycerstwa. W pogoni za uciekającymi wojska polsko-litewskie zdobyły tabor nieprzyjaciela. Bitwa zakończyła się późnym popołudniem. Jak pisze Jan Długosz w swoich „Rocznikach”:
We środę 16 lipca, nazajutrz po uroczystości Rozesłania Apostołów... król polski Władysław... nakazał odszukać wśród zwłok ciała mistrza pruskiego Ulryka, marszałka, komturów i pozostałych dostojników poległych w bitwie... by je pogrzebano z należną czcią w kościele... Przed króla dzięki pomocy jednego z jeńców... Bolemińskiego, któremu to zlecono, był bowiem zaufanym mistrza pruskiego, przyniesiono odnalezione zwłoki mistrza pruskiego Ulryka mające dwie rany - jedną na czole, drugą na piersi... [król] kazał owinąć zwłoki w czyste chusty i na wozie okrytym purpurą odesłał do Malborka, by je pochowano. |
Znaczenie
Główne znaczenie bitwy pod Grunwaldem to zniszczenie militarnej potęgi zakonu krzyżackiego, który już nigdy nie powrócił do dawnej świetności. Politykę ekspansywną musiał zmienić na politykę defensywną. Mimo wielkiego militarnego sukcesu Polski nie został on przekuty na zyski polityczne i nie zakończył wojny. Mimo iż wiele miast, łącznie z Gdańskiem, otworzyło swoje bramy przed zwycięskimi wojskami, nie udało się zdobyć stolicy krzyżackiego państwa – Malborka (pomimo długotrwałego oblężenia). Krzyżacy wkrótce rozpoczęli krwawa pacyfikacje zwolenników Jagiełły. Zakon nie przestał być uznawanym przez papiestwo i cesarstwo graczem na arenie międzynarodowej. Cesarz Zygmunt Luksemburczyk zagroził nawet wojną Jagielle.
1 lutego 1411 roku został zawarty pokój toruński (I pokój toruński). Wśród zapisów Żmudź przyznano dożywotnio do Litwy (do śmierci Jagiełły i Witolda), a ziemia dobrzyńska „na zawsze” do Polski. Postanowiono również o wymianie jeńców oraz odszkodowaniu krzyżackim dla Polski.
Dowiedz się więcej
Komentarze
artykuł / utwór: Wielka wojna 1409-1411

include ("../reklama_komentarz.php"); ?>
Dodaj komentarz (komentarz może pojawić się w serwisie z opóźnieniem)
