Panowanie Bolesława Śmiałego (1058-1079)
Historia Polski klp.pl klp.pl Lektury Analizy i interpretacje Motywy literackie Epoki
Syn Kazimierza Odnowiciela - Bolesław Śmiały, zwany także Szczodrym, zerwał z rozważną polityka prowadzoną przez ojca i wprowadził politykę zdecydowanie antyniemiecką. Interweniował między innymi przy osadzaniu tronów w Czechach, na Węgrzech (osadzenie na tronie Władysława Hermana) i Rusi, popierając stronnictwa niesprzyjające Niemcom. Dwukrotnie zwycięsko wkroczył do Kijowa, ponownie przyłączył do Polski Grody Czerwieńskie. Władca zaprzestał także płacenia Czechom trybutu ze Śląska (co Kazimierzowi Odnowicielowi nakazał cesarz w 1054 roku).

Odzyskanie korony królewskiej

Władca w sporze papiestwa i cesarstwa o inwestyturę zdecydował się poprzeć Grzegorza VII, w związku z czym otrzymał zgodę na przywrócenie arcybiskupstwa w Gnieźnie (1075) i odbudowanie organizacji kościelnej (w kształcie jaki nadał jej Otton III w 1000 roku, z dodatkowym biskupstwem w Płocku) oraz koronację, która odbyła się 25 grudnia 1076 roku. Bolesław odebrał koronę z rąk papieskich legatów. Kolejna korona królewska powędruje na skronie Piasta dopiero za dwieście lat. Konflikt króla z biskupem Stanisławem

Konflikt ten symbolizuje całościowy problem sprzeczności pomiędzy możnowładcami a królem. Bolesław II oskarżył biskupa krakowskiego Stanisława o zdradę i skazał go na śmierć. Do dziś nie jest znany bezpośredni powód ich sporu. Gall Anonim niechętnie opisuje te wydarzenia. Historycy podejrzewają, że biskup zamieszany był w organizację spisku przeciw królowi (miał obłożyć króla klątwą), za co został ukarany. Wydarzenia te doprowadziły do końca panowania Bolesława. Nie należy wierzyć w liczne legendy związane ze śmiercią św. Stanisława, które mówią, że został własnoręcznie zabity przez króla podczas odprawiania mszy.
Mistrz Wincenty zwany Kadłubkiem o śmierci biskupa Stanisława: Prześwięty biskup krakowski Stanisław, gdy nie mógł odwieść go od tego okrucieństwa, wpierw groził mu zagładą królestwa, wreszcie wyciągną przeciw niemu miecz klątwy. Atoli on, jak był zwrócony w stronę nieprawości, w dziksze popadł szaleństwo; bo pogięte drzewa łatwiej złamać można niż naprostować. Rozkazał więc przy ołtarzu i w infule, nie okazując uszanowania ani dla stanu, ani dla miejsca, ani dla chwili – porwać biskupa. Ilekroć wszak okrutni służalcy próbują rzucić się na niego, tylekroć skruszeni, tylekroć na ziemię powaleni łagodnieją. (Ale) tyran lżąc ich z wielkim oburzeniem sam podnosi świętokradzkie ręce, sam odrywa oblubieńca od łona Oblubieńcy, pasterza od owczarni; sam zabija ojca w objęciach córki i syna w matki wnętrznościach. O żałosne, o przeponure widowisko śmierci ! Świętego bezbożnik, miłosiernego zbrodniarz, biskupa niewinnego najokrutniejszy świętokradca rozszarpuje, poszczególne członki na najdrobniejsze cząstki rozsiekuje, jak gdyby miały ponieść karę poszczególne części członków. ( ... )Albowiem ujrzano, że z czterech stron świata nadleciały cztery orły, które krążąc dosyć wysoko nad miejscem męczeństwa, odpędzały sępy i inne krwiożercze ptaki, żeby nie tknęły męczennika. Ze czcią strzegąc go czuwały bez przerwy dniem i nocą. Mamże to nocą nazwać czy dniem ? Dniem raczej nazwałbym niż nocą, to jest bowiem noc o której napisano: „A noc jak dzień będzie oświetlona”. Tyle bowiem boskich świateł przedziwnej jasności zabłysło w poszczególnych miejscach, ile rozrzuconych było cząstek świętego ciała, tak iż niebo samo jakby zazdrościło ziemi jej ozdoby, jej chwały, ziemi, ozdobionej blaskiem gwiazd jakichś i jakimś, myślałbyś, promieniami słońca. Niektórzy zaś z ojców ożywieni radością z powodu tego cudu i gorliwą pobożnością zapaleni pragną usilnie pozbierać rozrzucone cząstki członków. Przystępują krok za krokiem, znajdując ciało nieuszkodzone, nawet bez śladu blizn, podnoszą je zabierają i namaszczone drogocennymi wonnościami chowają w bazylice mniejszej Świętego Michała. Aż do dnia przeniesienia, którego przyczynę sam dobrze znasz, nie ustąpił stamtąd silny blask wspomnianych świateł. Po tym wydarzeniu ów okrutnik przerażony, nie mniej przez ojczyznę, jak przez senatorów znienawidzony, uchodzi na Węgry.


W 1079 roku dochodzi do wygnania (ucieczki) Bolesława Śmiałego, zaś tron obejmuje Władysław Herman.
Gall Anonim o wypędzeniu z Polski Bolesława Śmiałego: Jak zaś doszło do wypędzenia króla Bolesława z Polski, długo byłoby o tym mówić; tyle wszakże można powiedzieć, że sam będąc pomazańcem (Bożym) nie powinien był (drugiego) pomazańca za żaden grzech karać cieleśnie. Wiele mu to bowiem zaszkodziło, gdy przeciw grzechowi grzech zastosował i za zdradę wydał biskupa na obcięcie członków. My zaś ani nie usprawiedliwiamy biskupa - zdrajcy, ani nie zalecamy króla, który tak szpetnie dochodził swych praw – lecz pozostawmy te sprawy, a opowiedzmy, jak przyjęto go na Węgrzech.
Polskiego dworu monarszego nie ominęły, charakterystyczne dla europejskich stolic, spiski, intrygi i niewyjaśnione zgony pretendentów do tronu. Bolesław opuścił Polskę, udając się na Węgry, gdzie zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach w klasztorze Osieg (Ojsak - leży w dzisiejszej Chorwacji) w 1081 roku. W 1086 roku syn Bolesława, któremu Herman pozwolił wrócić do kraju został otruty.


  Dowiedz się więcej
1  Polska gospodarka po przełomie 1989
2  Sytuacja międzynarodowa i krajowa przez wybuchem powstania styczniowego
3  Polska za czasów Sejmu Wielkiego (1788-1792)



Komentarze
artykuł / utwór: Panowanie Bolesława Śmiałego (1058-1079)
Linia



    Dodaj komentarz (komentarz może pojawić się w serwisie z opóźnieniem)
    Linia

    Imię:
    E-mail:
    Tytuł:
    Komentarz: